No i kółeczko

0
21:07
Gdybym mógł cofnąć czas, zrobił bym to raczej...
Wszystko zaczęło się na nowo. Stare odczucia wobec świata i samej siebie wróciły – wstręt do życia, chęć popełnienia samobójstwa, poczucie ucieczki przed ludźmi, zerowe zainteresowanie samą sobą. Nowe blizny na rękach stały się codziennością. A to wszystko przez to, że Ona zniknęła z mojego życia. Bez niej wszystko stanęło w miejscu. Nie ma radości takiej jak być powinna. Nie ma szczerego, czystego śmiechu, ani zamartwiania się o to, czy jest bezpieczna. Została obojętność wobec wszystkich i wszystkiego.
Nawet wspólne futrzaki nie dają już radości.

Miłość jest głupia i ślepa. Ale jest też szczera i prawdziwa. Jest piękna i dobra. Przetrwa wszystko, nawet największe gówno. I nie ważne jak bardzo mnie zraniła, kocham Ją nadal i kochać dalej będę. Poczekam... Chociaż miałabym czekać całą wieczność, poczekam. A gdy Ona już wróci, przytulę ją do siebie i powiem przez łzy, że bardzo się cieszę, że znów jesteśmy razem.

Mówią na mnie Kocur. Mieszkam w Krakowie. Od 2015 roku jestem pełnoletnia.

0 komentarze:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.